Wczoraj na poziomie piątej ligi rozgrywał się mecz między  Stoczniowcem Gdańsk oraz Sokołem Bożepole Wielkie.  Jak poinformował dziennikarz RMF FM, grupa tajemniczych osób dopuściła agresji wobec fanów zespołu przyjezdnych. Uszczerbku na zdrowiu doznał 14-latek, który trafił do szpitala.

„Mecz przerwany w 64 min. Na trybuny wtargnęła grupka wyrostków, nie mająca nic wspólnego ze Stoczniowcem, która zerwała flagę Sokoła i poturbowała dwie osoby” –  to relacja na profilu Facebook klubu z Gdańska.

Mecz został przerwany, na stadionie pojawiła się policja, czytamy w dalszym wpisie klubu:
„Mimo rekomendacji sędziego i obserwatora, o tym, że mecz powinien być dokończony, zespół gości zszedł z boiska. Mimo że na obiekcie pojawiła się policja i nie było żadnego zagrożenia dla zdrowia piłkarzy. Arbiter nie miał innego wyjścia i zakończył to spotkanie przy stanie 1:0 dla Stoczniowca.
Nigdy wcześniej takie sytuacje nie zdarzały się na naszym stadionie. Dalsze decyzje podejmą stosowne organy związku”.

Dziennikarz RMF pisał o tym, że do szpitala udały się dwie osoby. Aczkolwiek żadnej z nich nie stało się nic poważnego. Do samej afery odniosła się prezydent Gdańska, Aleksandra Dulkiewicz.

Zamiast emocji sportowych, na trybunach doszło do brutalnej bijatyki. Około 20 chuliganów wbiegło na stadion i pobiło kibiców Sokoła, w tym osoby starsze, a nawet niepełnosprawne dziecko – napisała na swoim profilu. 

(fot. PAP)

Udostępnij

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *