Którzy zawodnicy najbardziej zawiedli podczas październikowych spotkań reprezentacji?

Właśnie zakończyło się zgrupowanie naszej kadry, podczas którego przegraliśmy z Portugalią 1:3 i zremisowaliśmy po mrożącym krew w żyłach spotkaniu z Chorwacją, 3:3. Którzy reprezentanci najbardziej zawiedli polskich kibiców?

PRZEGRANI PAŹDZIERNIKOWEGO ZGRUPOWANIA :

Przemysław Frankowski – mimo tego, że rozegrał jedynie 90 minut z Portugalią, to pokazał się z naprawdę słabej strony i wypadł sporo gorzej niż Jakub Kamiński przeciwko Chorwacji. Frankowskiemu w spotkaniu z Portugalią, na 3 próby dryblingu, żadna się nie udała. Od spotkania z Walią zawodnik RC Lens w kadrze gra naprawdę słabo.

Paweł Dawidowicz – kolejny zawodnik, który na początku swojej przygody w kadrze Probierza grał naprawdę dobrze, a teraz zdecydowanie zawodzi. Piłkarz na co dzień grający w Hellasie Verona, podczas spotkania z Chorwacją, w którym popełniał karygodne błędy, chyba każdemu kibicowi polskiej reprezentacji ”udowodnił” że nie zasługuje na grę w pierwszym składzie. W 38 minucie doznał kontuzji, która prawdopodobnie wyklucza go z listopadowego zgrupowania, więc najbliższą ewentualną szansę na zadośćuczynienie będzie miał dopiero w marcu.

Karol Świderski – pomimo dobrej formy w MLS, mimo tego, że dostał dwukrotnie szansę gry w pierwszym składzie od Michała Probierza, nie pokazał, że powinien być partnerem Roberta Lewandowskiego w ataku. Był jednym ze słabszych zawodników reprezentacji w obu spotkaniach, nie potrafił przyjąć piłki, czy wykreować żadnej sytuacji.

Tymoteusz Puchacz – wybór nieoczywisty, ale prawdziwy. Zawodnik Holstein Kiel, mimo tego, że pojawia się na każdym zgrupowaniu reprezentacji pod wodzą Probierza, to na 990 możliwych minut rozegrał jedynie 52.

Fot. Getty Images

Udostępnij

O autorze

Prowadzę kanał Romeczek Wesolutki, piszę artykuły, a w wolnej chwili oglądam hiszpańską La Ligę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *